W końcu można wybrać się na dłuższe spacery, oddychać rześkim powietrzem i cieszyć oczy świeżością wiosny.
Schowałam już wielkanocne dekoracje, więc ręce aż mnie świerzbiły, żeby coś nowego zmajstrować.
Najlepsze pomysły podrzuca natura.
Z ostatniego spaceru wróciliśmy więc z wielkim pękiem traw - wyczyńca łąkowego i mniejszym bukietem rozchodnika.
Dzieciaki zerwały też pęczek stokrotek i znalazły parę opuszczonych muszelek ślimaków.
Z kłosów traw powstał wianek z moim ulubionym ostatnio cytatem -"... słońcem pijane drą się skowronki." - z wiersza "Zwidy wiosenne" S. Sokołowskiego.
Tekst ten naniosłam na kawałek cienkiej sklejki techniką transferu z użyciem rozpuszczalnika.
Zielenie zestawiłam z brązowymi naczyniami - podoba mi się ten kontrast.
Życzę Wam wielu inspirujących spacerów wiosennych :)
Ika