wtorek, 24 maja 2016

majowa łąka w wazonie

Piękna pogoda do nas zawitała nawet nie wiosenna a letnia - biorąc pod uwagę temperatury.

Łąki cudnie zakwitły, na polach kołyszą się już zielone kłosy zbóż.
To wszystko skąpane w niezwykłym zapachu, który właśnie teraz, jeszcze przed pierwszymi sianokosami, jest tak słodki i upajający. Słowem: sielsko i anielsko.

Skrawek łąk i pól zabrałam z ostatniego spaceru ze sobą.
Powstał bukiet a w nim:
  • urocza, nie tylko z nazwy ;) różowa - filretka poszarpana,
  • połyskujący żółtym blaskiem - jaskier polny,
  • delikatne, białe baldachimy - biedrzeńca anyża,
  • do tego kłosy traw i "długowłosy" jęczmień, który pięknie prezentuje się w bukietach.


 
  


W przydrożnych rowach zakwitł już żywokost lekarski, jego korzeń, wykopywany wczesną wiosną i jesienią, przyśpiesza gojenie się ran i stłuczeń, a fioletowe, podłużne dzwonki pięknie prezentują się w białej sosjerce, przekwalifikowanej na wazon ;)

Kwiaty polne w wazonie.



W przypływie natchnienia powstała aranżacja oczywiście w sielskim nastroju:)


Kwiaty polne w bukiecie.

Wianek, widoczny na zdjęciu, to jeden z moich ulubionych, zrobiłam go z kory brzozowej pociętej na małe prostokąty.  

To on w paru ujęciach.




Wianek z kory brzozy.



 A na koniec niebieski przetacznik ożankowy.


Białe rogownice polne w towarzystwie nieśmiałego konika polnego.



 W maju jak w gaju - Ooo tak !!

Przesyłam Wam słoneczne pozdrowienia :)
                                                              Ika 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde miłe słowo :)