Skrzyneczka z uchwytami, wypełniona różami z ogrodu powstała właśnie jako podziękowanie dla instruktorki tańca mojej córy.
Zrobiłam ją z małej skrzynki na owoce, czterech listewek i liny jutowej.
Do jej wykonania potrzebujemy paru przedmiotów:
Docięłam 4 listewki o długości boków skrzynki i przybiłam małymi gwoździami do wystających drewnianych rogów.
Następnie pomalowałam skrzynkę, musiałam to zrobić trzykrotnie bo napisy były dość trudne do zamalowania. Ostatnia warstwa jest delikatnie cieniowana beżowym kolorem - dopiero w ten sposób udało się ukryć nadruk na skrzynce.
Następny krok to umocowanie uchwytów.
Linę jutową przed rozcięciem oplotłam ciasno sznurkiem jutowym blisko miejsca cięcia - dzięki temu lina nie rozplotła się od razu. Końcówkę zabezpieczyłam też obklejając ją nieco klejem na gorąco.
Gotowe uchwyty przykleiłam do rogów skrzynki klejem na gorąco a u góry przywiązałam sznurkiem jutowym.
Pozostało tylko wyłożenie środka grubą, przeźroczystą folią. Do środka włożyłam, wymoczoną w wodzie, zieloną gąbkę do żywych kwiatów.
Górną listewkę ozdobiłam taśmą z nadrukiem.
Jedną z największych zalet róż z ogrodu jest ich niesamowicie piękny, intensywny zapach.
Skrzyneczka się podobała, na drugi dzień dostałam zamówienie na jeszcze dwie takie :)
W ostatni piątek powstał też bukiet, ale w pudełku - tym razem z piwonii - w komplecie z kartką dla wychowawczyni syna; o tym już w następnym poście. Zapraszam:)
Ika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde miłe słowo :)